Menu Zamknij

Agregat prądotwórczy w domu – kiedy warto zainwestować?

W dobie coraz większej zależności od urządzeń elektrycznych, nawet kilkuminutowy brak prądu potrafi wytrącić z rytmu. Lodówka przestaje chłodzić, router gubi sygnał, brama garażowa nie działa, a o podgrzaniu obiadu można zapomnieć. To właśnie w takich chwilach doceniamy alternatywne źródło zasilania – czyli agregat prądotwórczy. Ale czy w domu naprawdę warto go mieć? I jeśli tak – kiedy?

Kiedy agregat w domu ma sens?

  1. Częste przerwy w dostawie prądu

Jeśli mieszkasz poza miastem, w terenie podgórskim lub lesistym, pewnie znasz temat z autopsji. Silny wiatr, śnieżyca czy intensywny deszcz i… ciemność. Tam, gdzie sieć energetyczna bywa zawodna, agregat to prawdziwy game-changer. Można go uruchomić w kilka chwil i zasilać najważniejsze urządzenia: lodówkę, pompę CO, oświetlenie czy system alarmowy.

  1. Dom z ogrzewaniem elektrycznym lub pompą ciepła

Brak prądu = brak ciepła. Jeśli Twoje źródło ogrzewania opiera się na zasilaniu elektrycznym, nawet krótka awaria może oznaczać wyziębienie domu. Agregat zapewni ciągłość pracy pompy ciepła, pieca elektrycznego czy kotła z elektroniką.

  1. Domowa praca zdalna

Dla osób pracujących zdalnie, prąd to absolutna podstawa. W sytuacji, gdy zasilanie siada, a termin goni, agregat pozwala bezstresowo dokończyć projekt, odesłać raport czy podłączyć się do wideokonferencji.

  1. Instalacja fotowoltaiczna bez magazynu energii

Wbrew pozorom, klasyczna instalacja PV nie działa podczas awarii sieci – ze względów bezpieczeństwa. Agregat może być zabezpieczeniem na czas, kiedy fotowoltaika „milczy”, a zasilanie jest niezbędne.

Czy to się opłaca?

Wszystko zależy od Twojej sytuacji. Dla mieszkańca miasta z bezawaryjną siecią – agregat może być tylko spokojem ducha. Ale dla właściciela domu na uboczu – to czasem jedyna możliwość, by normalnie funkcjonować.

Ceny urządzeń zaczynają się od kilkuset złotych za modele przenośne, a kończą na kilku tysiącach za jednostki z rozruchem automatycznym. Do tego koszt eksploatacji – czyli paliwo (benzyna, diesel, LPG), serwis i czasami olej. Ale… zyskujesz spokój.

Na co zwrócić uwagę, wybierając agregat do domu?

  • Moc – wystarczająca do zasilenia kluczowych urządzeń (minimum 2–3 kW dla podstawy).
  • Rodzaj rozruchu – ręczny (linka) czy elektryczny (kluczyk).
  • Hałas – ważne, jeśli agregat będzie blisko sypialni.
  • Czas pracy na jednym zbiorniku – im dłużej, tym mniej biegania z kanistrem.
  • Mobilność – uchwyty, kółka – mogą się przydać.

Agregat prądotwórczy w domu to jak polisa ubezpieczeniowa. Może przez lata nie być potrzebny, ale gdy przyjdzie dzień próby – docenisz każdą złotówkę, którą w niego zainwestowałeś. W miejscach z częstymi przerwami w zasilaniu, przy nowoczesnych systemach grzewczych czy w domu pełnym elektroniki – to nie luksus, tylko rozsądne zabezpieczenie.